Kłopot z pomnikami w Malborku
Kwestia legalności
Komisja Rewizyjna naszego samorządu zajęła się problemem, który dotyczy legalności stawiana pomników w Malborku. Kontrola miała na celu wykazać, czy pomniki stoją w mieście zgodnie z planem. Komisja już przedstawiła swoje wyniki. Pod lupą znalazł się pomnik polskich działaczy plebiscytowych, który powstał w 2020 roku, natomiast drugi w kolejności znalazł się kamień ZHP. Problem legalności pomników oraz kwestia przeprowadzenia kontroli były głównymi zagadnieniami podczas sesji Rady Miasta.
Radni mieli wątpliwości
9 września, w czwartek odbyła się kolejna sesja Rady Miasta Malborka. Część radnych pochyliła się nad wspomnianym problemem pomników. Pojawiła się propozycja, aby zlecić Komisji Rewizyjnej kontrolę realizacji uchwały, która zmieniała budżet miasta na rok 2020. Chodziło tu konkretnie o jeden punktu, który figurował na liście wydatków. Mowa tu o 10 tys. złotych, wydanych na zagospodarowanie terenu na skwerze ZHP. Zagospodarowanie to jedno, natomiast najważniejsze w tym wszystkim było odsłonięcie kamienia, upamiętniającego 100-lecie ZHP w Malborku.
Kiedy w październiku 2020 roku radni obradowali również nad zagospodarowaniem przestrzeni miejskiej, pojawiły się głosy, że pomnik nie może stanąć w tym miejscu. Procedura była wielce kontrowersyjna, chodziło głównie o to, że nie odbyło się głosowanie nad odsłonięciem pomnika. Głaz waży 7 ton, ale niektórzy radni sądzą, że problem legalności jest jeszcze większej wagi. Dlatego też odbyło się głosowanie w tej sprawie. Głosowało 17 radnych, 6 było za, 8 przeciw, natomiast 3 wstrzymało się od głosu. A to oznacza, że Komisja Rewizyjna nie zbada problemu głazu ZHP.
Co z pomnikiem działaczy plebiscytowych?
Tutaj z kolei radni bardzo dokładnie przyjrzeli się uchwale, na mocy której pomnik stanął w zeszłym roku. Upamiętnia on wydarzenia plebiscytu na ziemiach malborskich z 1920 roku. Pojawiło się podejrzenie, że burmistrz mógł wydać część środków bez upoważnienia Rady. Tutaj Komisja Rewizyjna stwierdziła, że burmistrz działał bez uchwały Rady Miasta Malborka, a więc środki na ustawienie pomnika nie były do końca legalne.