34-letni awanturnik zatrzymany przez policję w markecie w Malborku
Zespół policyjny z Malborka miał pełne ręce roboty, kiedy musiał poradzić sobie z 34-letnim mężczyzną, który stworzył zamieszanie w jednym z lokalnych supermarketów. Podczas interwencji mężczyzna nie tylko obrażał mundurowych, ale również groził im i napadł fizycznie na jednego z nich. Ze względu na swoje działania, awanturnik teraz musi liczyć się z możliwością odsiadki nawet do trzech lat za kratami.
„Nasi funkcjonariusze zostali wezwani do jednego z marketów w celu uspokojenia agresywnego klienta. Zgłoszenie od personelu sklepu informowało nas, że ten szczególnie nieprzyjemny gość zaczął rzucać towarem z półek i pokazywać agresję wobec pracowników” – podkreśliła w poniedziałkowym komunikacie prasowym Sylwia Kowalewska, starszy aspirant i oficer prasowy Komendy Policji w Malborku.
Kowalewska wyjaśniła szczegóły incydentu, który miał miejsce w czwartek po godzinie 19:00. Sprawca był 34-letnim mieszkańcem województwa kujawsko-pomorskiego.
„Gdy mężczyzna zobaczył nadchodzących policjantów, jego wściekłość tylko wzrosła. Zaczął obrzucać ich strugiem wulgarnych wyzwisk, ignorował wszelkie nakazy i polecenia, a na koniec chwycił za puszkę piwa i uderzył nią jednego z naszych funkcjonariuszy” – relacjonowała Kowalewska.