Wcale nie taki krzyżacki
Muzeum Zamkowe wskazało na polskość
Zamek Krzyżacki w Malborku od zawsze przyciągał turystów i historyków. Chyba każdy wie, że ta okazała budowla należała niegdyś do Zakonu, natomiast okazuje się, że zamek wcale nie jest taki krzyżacki. Udowodniło to Muzeum Zamkowe. Od niedzieli 19 września można podziwiać wystawę w Muzeum. Jej nazwa to „Regnum defendo ense et alis tego stricto. Malbork w Prusach Królewskich”. Warto podkreślić, że zamek znajdował się w polskich rękach 315 lat, natomiast w rękach wielkich mistrzów tylko niespełna 150 lat. Była to rezydencja królewska równie ważna co zamki na Wawelu i Warszawie.
Nowa wystawa przyciąga zainteresowanych
Co oznacza nazwa wystawy? W tłumaczeniu z języka łacińskiego na polski otrzymamy: „Królestwa bronię dobytym mieczem i osłaniam skrzydłami”. Co ciekawe, słowa te widniały wokół herbu Prus Królewskich, natomiast zapisane były w oryginale. Herb ten znajduje się w XVI wiecznym dokumencie. Jest im księga rewizji ekonomii malborskiej. Jest to najstarszy dokument tego typu, natomiast kuratorowi wystawy nie udało się sprowadzić go do Malborka.
Ekspozycja miała swoje otwarcie 18 września w sobotę, natomiast miejscem był Zamek Wysoki. Atmosfera była podniosła i udzieliła się chyba wszystkim gościom. Organizatorzy byli bardzo dumni, zwłaszcza, że ta wystawa pierwotnie miała odbyć się rok temu. Wszystko pokrzyżowała sytuacja epidemiologiczna w kraju. Przysporzyło to wiele problemów. Wystawa posiada wiele eksponatów, natomiast wiele z nich pochodzi z zewnętrznych instytucji. W obliczu faktu przełożenia terminu ekspozycji organizatorzy musieli dogadać się z tymi właśnie instytucjami. Na szczęście udało się. Obecnie wystawa może sprostać kaprysom najbardziej wybrednego widza, natomiast eksponaty można oglądać tylko do grudnia 2021 roku.
Część większego projektu
Wystawa jest częścią tak zwanego tryptyku malborskiego. Jest to projekt, który zakłada właśnie wystawy w Muzeum Zamkowym, natomiast pierwsza ekspozycja pojawiła się w ramach projektu dwa lata temu.